Obserwatorzy

poniedziałek, 31 stycznia 2011

Kaczuszki i jajeczka Tilda

Kochani,
witajcie po weekendzie

brat przyjechał, cudów nawiózł,
jutro zaczynamy nową przygodę..


A dziś..

kaczuchy i jajeczka.






dziękuję za Wasze wspaniałe komentarze pod notkami.
od razu chce się i szyć i, pisać..

Dziewczyny nadal zakichane, najgorzej Nathalie, zasmarkana po pas..:O(

W oczekiwaniu na wiosnę.

piątek, 28 stycznia 2011

Carlo.



Kochani,
doszły nowe materiały..

Piękne, kolorowe.. och, aż chce się szyć..


Więc, uszyłam..

Przedstawiam Carlo - kogucik

obrońca kurnika..
Kurnik - w przygotowaniu, jajeczka już wycięte i zszyte..



Teraz czekam na brata i jego powrót z Polski.
Co będzie...??

Prezenty..

Guziczki, wstążeczki, kleje do decu... oj oj oj..
Będzie się działo..

uciekam do kaczuszek.

Pozdrawiam, Ula

środa, 26 stycznia 2011

Clara



Clara -

dla dziewczynki lub ozdoby np kuchni,

w asortymencie mam także jabłuszka, takie jak u Clary, po trzy sztuki, zapachowe.

niestety, dziewczynki się pochorowały i mam urwanie głowy.

Jabłuszka muszą poczekać do wyzdrowienia.



Pozdrawiam z domowego szpitala.
Ula

P.S.
Szalenko- dziękuję za wygraną Burdę

:)

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Skarby

Szkatułeczka na skarby..

Martynka poniżej,
śpiąca lala porcelanowa.


Klara
i Klara w całości.

lalki porcelanowe,
ukochane moje.


Wygrzebane na Targu staroci i uratowane od zapomnienia.

Były też tasiemeczki i guziczki itp drobiazgi.
Ze wszystkiego jestem bardzo zadowolona.

Kocham takie miejsca.


piątek, 21 stycznia 2011

Królisiowo


Witajcie. Dziś królikowo

Zaczęłam swoją przygodę z królisiami.
Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia.
Wiedziałam, ze jak nie będę miała maszyny coby takie cudeńko stworzyć, to oszaleję.
No i jest maszyna, jest i króliś. Nawet dwa.
Ten pierwszy, wiosenny, to Bert.
Jedzie jutro do Belgii, do mojej przyjaciółki.

Drugi, biało-czarny,
to pierwowzór.
Pierworodny mój Arnold.

Kochani, nie krzyczcie, to moje pierwsze spotkanie z maszyną do szycia.

Zakochałam się, to wciąga i to bardzo.











Dziękuję za cudowne komentarze pod notkami niżej.
Pozdrawiam

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Urodzinowo

Witajcie po-urodzinowo.. Cudowności były, przygotowań też co nie miara..
Ale warto było.

zaczęło się od:
placków pieczenia-

a później było tak:


podam od razu przepis na ten torcik...
Pochodzi z tego miejsca. tu

Składniki
CIASTO:
1 SZKLANKA CUKRU
1 KOSTKA MASŁA
2 JAJA
2 ŻÓŁTKA
1 SZKLANKA ŚMIETANY 18%
1 ŁYŻECZKA SODY
1 KG MĄKI

MASA ŚMIETANOWA:
1 1/2 LITRA ŚMIETANY 22%
1/2 KG CUKRU
SOK Z 1 CYTRYNY

1 SZKLANKĘ CUKRU,MASŁO,JAJA I ŻÓŁTKA - UTRZEĆ. DO OTRZYMANEJ MASY DODAĆ ŚMIETANĘ, SODĘ I MĄKĘ. ZAGNIEŚĆ CIASTO. NASTEPNIE CIENKO JE ROZWAŁKOWYWAĆ, UIEC PLACKI.POWINNO WYJŚĆ OKOŁO 12./JA PIEKĘ W TORTOWNICY/

ŚMIETANY UBIĆ Z CUKREM I SOKIEM Z CYTRYNY.PRZEKŁADAĆ WYSTUDZONE PLACKI,GÓRNY PLACEK POSMAROWAĆ RÓWNIEŻ ŚMIETANĄ I OBSYPAĆ KAKAO.
CIASTO NALEŻY ZOSTAWIĆ NA 24 GODZINY ABY PALCKI DOBRZE NASIĄKŁY KREMEM.

SMACZNEGO!!

Było też tak, smakowicie na zimno:

Ale przygotowania zaczęły się od pieczenia chleba na urodzinowy obiad rodzinny i pieczenia łopatki.

Więc chleb na grzanki do zupy cebulowej, łopatka pieczona i ziemniaki z pieczarkami i boczkiem zapiekane pod pierzynką z sera. Mniam.
Przepis na chlebek:

Podstawowy przepis na chleb
30 g świeżych drożdży lub 21 suszonych
30 g miodu lub cukru

30 g soli

1 kg mąki

600 ml ciepłej wody ( przepisie na chleb piwny zmieniamy wodę na piwo)
Mąka do podsypania

Etap I
Rozpuść drożdże razem z miodem lub cukrem w połowie ciepłej wody..

Etap II
Na dużą czystą powierzchnię (lub do dużej miski) wsyp mąkę i sól. Jedną ręką zrób pośrodku wgłębienie.

Etap III

Wlej w środek rozpuszczone drożdże i okrężnymi ruchami pal
ców połącz je z otaczającą mąką. Potem wylej na środek pozostałą część wody i w ten sposób połącz składniki, aż utworzy się ciągnące ciasto.

Etap IV

Zagniatanie. Tu możemy oddać się gimnastyce, wałkując, pchając, rozciągając przez 5 minut.
W ten sposób uwolnimy w mące gluten, który wpływa na elastyczną konsystencję ciasta. Jeśli trochę lepią ci się ręce, posmaruj je mąką… Czynność z etapów II, III, IV można wykonać mikserem, specjalnym hakiem do ciasta. Osobiście wrzucam wszystko do maszyny do pieczenia chleba i włączam na 8, to mieszanie z rośnięciem.

Etap V

Wetrzyj w obie ręce mąkę i posmaruj nią wierzch ciasta. Potem uformuj z cista kulę i połóż ją na blasze. Ponacinaj wierzch ciasta
nożem – dzięki temu ciasto rozluźni się i szybciej wyrośnie.

Etap VI

Odstaw ciasto do wyrośnięcia. (musi podwoić swoją objętość)
W tym czasie można rozgrzać piekarnik. Ciasto powinno rosnąć w miejscu ciepłym, bez przeciągów. Trwa to od 40 minut do 1,5 godziny.

Etap VII
Ciasto podwoiło swoją objętość. Aby uwolnić nagromadzone w nim powietrze, należy je ponownie zagnieść przez minutę…


Etap VIII

Nadajemy ciastu pożądaną formę.
Odstawiamy nacięte chleby do podwojenia objętości.

Etap IX

Pieczenie. Należy uważać, by nasze dotychczasowe wysiłki nie poszły na marne. Unikając wstrząsów wstaw ciasto do piekarnika i zamknij drzwiczki ostrożnie, by nie opadło. Aby sprawdzić czy chleb s
ię upiekł, należy postukać go palcem w spód. Jełki jest głuchy odgłos, jest dobre, jeśli nie, wstaw je jeszcze do podpieczenia.


Chleb piwny


Kocham ten chleb. Dodaję do niego kminek, jest rewelacyjny do zup, do kanapek i do grzanek..

W Etapie I zastąp wodę , piwem
Później postępuj do etapu VIII, podziel wtedy ciasto na 6 równych kul Później umieść je w natłuszczonej tortownicy , jeden obok drugiego. Postaw do wyrośnięcia. Obsyp mąką lub kminkiem lub ziołami, czosnkiem, makiem, czym chcesz. Piecz około 20-25 minut w temp. 225 stopni C Odstaw na 45 do wystygnięcia. Krój, łam, ciesz się smakiem..





no i był:

prezent..

Jest!!!

ależ się cieszę..


sobota, 15 stycznia 2011

Szmatki z jednoiglcowej szufladki"

Nie byliście, przybądźcie.. Warto, piękne rzeczy rozdają..:)
Kliknij tu


A Jutro relacja z urodzin i z dobroci jakie tam były..

Pozdrawiam

http://2.bp.blogspot.com/_J0FSChG232U/TShXzqWtmoI/AAAAAAAAA9s/TU2wgoabomU/s400/zoom.png


środa, 12 stycznia 2011

Serduszka ..









Witajcie, od dawna pasjonuje mnie masa solna. Te zdjęcia z góry to moja pierwsza praca sprzed około 4 miesięcy. Wiem, że jest w nich wiele niedociągnięć ale... to tak na początek.

Między zajmowaniem się dziewczynkami a gotowaniem i pieczeniem, muszę jeszcze znaleźć czas na zwierzaki i na moją pasję.. A mam go tak mało.

Teraz czekam na piątek. Już w piątek moje urodziny więc będzie i prezent.. Maszyna do szycia.. Hmmmm. Tak długo na nią czekam..

Następny raz pewnie odezwę się w weekend lub po, ponieważ przygotowania trwają. Tort czeka, kremy i przekąski do tego obiad na kilka osób i cały wieczór wygłodniałych Panów przy piwku..:) A więc do następnej notki.


poniedziałek, 10 stycznia 2011

Powitalne muffins


Zapraszam na muffins
to tak na powitanie.
zaczynam tu, odchodząc po latach z Interii.

smacznego


...składniki

2 szklanki mąki
1 łyżka proszku do pieczenia
3 łyżki cukru
1/2 łyżeczki soli
1 duże jajko
1 szklanka mleka (w niektórych przepisach jogurt, maślanka)
1/2 szklanki oleju roślinnego
ja dodałam jeszcze czekoladę. duuużoooo czekolady.:)


Przesiać mąkę, proszek, cukier i sól do jednej miski. W małej misce połączyć jaja, mleko i olej, używając trzepaczki. Miksturę dodać do suchych składników i mieszać. Niezbyt dokładnie - bardzo ważne, żeby po prostu te suche składniki były ledwie wilgotne i wszystko nie za bardzo wymieszane. Przełożyć łyżeczką do formy - każdą dziurę wypełnić do dwóch trzecich. Piec w 200 st. przez 15 do 20 minut, aż będą złotobrązowe. Zostawić do całkowitego ostygnięcia.

toskaniau na słodko

Moje prace

Wybrane przez Was