A tu Święta Anna, która zamieszkała w Klasztorze u nas, w Oudenbosch. Nela miała tam staż i w podziękowaniu za wspaniały tydzień, Siostrzyczki otrzymały taki oto prezent..:)
A to Don Gattino, słodki kociaczek, który postanowił u nas zamieszkać :)
A ja dziś tak bardzo, bardzo szybko.::) W króliczkach siedzę, więc czasu mało.. Tu Anielka, pierwszy mój anioł śpiący (nie ostatni)..:)
Kochani, uciekam, bo czasu brak.. Pozdrawiam i nadal zapraszam na Candy, do 14 marca..:)
4 komentarze:
Zakochałam się w tym śpiącym aniołku. Jest świetny. :)
Pozdrawiam :)
Śpiący aniołek jest śliczny ,a kot przesympatyczny :)
Dziękuję Dziewczyny. Właśnie siedzę nad królisiami..:)
toskaniau, u Ciebie rzeczywiście już wiosna! Ja też tak chcę, u mnie za oknem bezkresna biel...
Wiesz, chyba lepszego prezentu niż maszyna na urodziny, to nie mogłaś dostać. Robisz z niej naprawdę dobry użytek!
Koszulkę nocną śpioszek ma przepiękną, śliczna tkaninka
Prześlij komentarz