Witam,
tak jak obiecałam wklejam mojego tutka o tym, jak powstała sukieneczka dla Julki, którą uszyłam jej z okazji pierwszych urodzin Nathalie i Chrztu Świętego.:)
Tak sukienusia ta wygląda już po nałożeniu
a tak, świeżo po uszyciu i wyprasowaniu..
A więc, skoro nie jestem krawcową i z wykrojów nie umiem korzystać, jak i wiele innych Mam, które wszystkiego uczą się same i muszą mieć przedstawione czarno na białym i krok po kroku, co i jak ugryźć, ułatwiam sobie pracę jak tylko mogę..
Na amerykańskich blogach podpatrzyłam, jak inne mamy radzą sobie z szyciem nie mając o nim zielonego pojęcia. Więc, musi być tanio, szybko i łatwo. :)
I oczywiście, ładnie. Dużo zależy od materiału, nie mamy się co oszukiwać ale dziewczynki wyglądają słodko w słodkich sukienusiach pod jednym warunkiem, są z przesłodkich materiałów. Takie materiały i ja wyszukuję na necie i kupuję taniej niż w sklepach a Holandii materiał jest drogi, są piękne ale ceny zwalają z nóg, więc kombinowanie jest jak najbardziej na rękę :)
A więc, podpatrzyłam jak one radzą sobie z tym, że wykrojów nie umieją robić i wiele z nich nie ma nawet pojęcia co z wykrojem z burdy np zrobić, ja tez nie.
A więc tak:
Przykładam sukienkę do kawałka papieru
odrysowuję
później doprowadzam taki rysunek do ładu. Czyli poprawiam linie na proste i dodaję na szwy itp
wycinam
przypinam do podwójnie złożonego materiału.
pierwszą sukienusię uszyłam z dekoltem takim samy z tyłu jak i z przodu, druga była już z przodu mocniej wycięta.
odrysowałam i przełożyłam na drugą stronę odrysowując drugą część sukienki
przypinam szpilkami i wycinam.
z tyłu, po kreseczce wycinam do połowy, tu będzie guziczek.
zaprasowałam sobie podłożenia, zszyłam dwa materiały ze sobą i szwy pokryłam zygzakiem i podłożyłam.
rozprasuj..
jeśli nie jesteś pewna ściegu zygzaka, to przeszyj pod nim szwem prostym, ja tez tak zrobiła, bo córy mam bardzo ruchliwe więc...:) boję się, że pójdzie coś na szwie.:)
teraz dół.
weź materiału tyle ile chcesz lub tyle ile masz, musi być szerszy od góry bo go ściągniemy i powstaną ładne zaszeweczki.
podłóż i obszyj dół.
górę przeszyj ściegiem fastrygowym
ściągnij.
przyłóż do góry, ma się zgadzać w pasie dół z górą, jeśli za mało, poluźnij ściągnięcie, jeśli za dużo, ściągnij mocniej.
szew z tyłu ze szwem z góry musi się zgadzać.
tak podepnij cały dół do góry
zszyj..
Z kawałka różowego materiału
wycięłam długi pasek/
sfastrygowałam
ściągnęłam
przypięłam do dekoltu z przodu
i przyszyłam.
teraz pasek..
złożyłam go na pół do środka i zaprasowałam, nie musiałam go przekładać bo zszyłam go przez środek razem z tasiemką, która ozdobiła sukienkę.
podepnij szpilkami do pasa
przyszyj z tasiemką
taki jest efekt końcowy
góra
pasek
Wiem, że to nie jest tutorial profesjonalny ale nie każda mama jest profesjonalną szwaczką i nie każda umie szyć.
Uczę się sama z blogów, podczytuję na forach itp, później szyję, fotografuję to co robię i wklejam na bloga, może którejś z Mamuś kiedyś się przyda.
Pozdrawiam
tak jak obiecałam wklejam mojego tutka o tym, jak powstała sukieneczka dla Julki, którą uszyłam jej z okazji pierwszych urodzin Nathalie i Chrztu Świętego.:)
Tak sukienusia ta wygląda już po nałożeniu
a tak, świeżo po uszyciu i wyprasowaniu..
A więc, skoro nie jestem krawcową i z wykrojów nie umiem korzystać, jak i wiele innych Mam, które wszystkiego uczą się same i muszą mieć przedstawione czarno na białym i krok po kroku, co i jak ugryźć, ułatwiam sobie pracę jak tylko mogę..
Na amerykańskich blogach podpatrzyłam, jak inne mamy radzą sobie z szyciem nie mając o nim zielonego pojęcia. Więc, musi być tanio, szybko i łatwo. :)
I oczywiście, ładnie. Dużo zależy od materiału, nie mamy się co oszukiwać ale dziewczynki wyglądają słodko w słodkich sukienusiach pod jednym warunkiem, są z przesłodkich materiałów. Takie materiały i ja wyszukuję na necie i kupuję taniej niż w sklepach a Holandii materiał jest drogi, są piękne ale ceny zwalają z nóg, więc kombinowanie jest jak najbardziej na rękę :)
A więc, podpatrzyłam jak one radzą sobie z tym, że wykrojów nie umieją robić i wiele z nich nie ma nawet pojęcia co z wykrojem z burdy np zrobić, ja tez nie.
A więc tak:
Przykładam sukienkę do kawałka papieru
odrysowuję
później doprowadzam taki rysunek do ładu. Czyli poprawiam linie na proste i dodaję na szwy itp
wycinam
przypinam do podwójnie złożonego materiału.
pierwszą sukienusię uszyłam z dekoltem takim samy z tyłu jak i z przodu, druga była już z przodu mocniej wycięta.
odrysowałam i przełożyłam na drugą stronę odrysowując drugą część sukienki
przypinam szpilkami i wycinam.
z tyłu, po kreseczce wycinam do połowy, tu będzie guziczek.
zaprasowałam sobie podłożenia, zszyłam dwa materiały ze sobą i szwy pokryłam zygzakiem i podłożyłam.
rozprasuj..
jeśli nie jesteś pewna ściegu zygzaka, to przeszyj pod nim szwem prostym, ja tez tak zrobiła, bo córy mam bardzo ruchliwe więc...:) boję się, że pójdzie coś na szwie.:)
teraz dół.
weź materiału tyle ile chcesz lub tyle ile masz, musi być szerszy od góry bo go ściągniemy i powstaną ładne zaszeweczki.
podłóż i obszyj dół.
górę przeszyj ściegiem fastrygowym
ściągnij.
przyłóż do góry, ma się zgadzać w pasie dół z górą, jeśli za mało, poluźnij ściągnięcie, jeśli za dużo, ściągnij mocniej.
szew z tyłu ze szwem z góry musi się zgadzać.
tak podepnij cały dół do góry
zszyj..
Z kawałka różowego materiału
wycięłam długi pasek/
sfastrygowałam
ściągnęłam
przypięłam do dekoltu z przodu
i przyszyłam.
teraz pasek..
złożyłam go na pół do środka i zaprasowałam, nie musiałam go przekładać bo zszyłam go przez środek razem z tasiemką, która ozdobiła sukienkę.
podepnij szpilkami do pasa
przyszyj z tasiemką
taki jest efekt końcowy
góra
pasek
Wiem, że to nie jest tutorial profesjonalny ale nie każda mama jest profesjonalną szwaczką i nie każda umie szyć.
Uczę się sama z blogów, podczytuję na forach itp, później szyję, fotografuję to co robię i wklejam na bloga, może którejś z Mamuś kiedyś się przyda.
Pozdrawiam
6 komentarzy:
Super!!! Ja na pewno skorzystam - najpierw poćwiczę na ubrankach dla lalek:) Dziękuję i pozdrawiam:)
Dziękuję za ciepłe słowa.:)
Moim zdaniem super!! :) jak ja zrozumiałam to inni też powinni :D
ja tą samą metodą robiłam m.in. śpiworek dla Gabryśki :)
Dziękuję Kochana, bardzo ..:)
Świetnie wyszło. Sukienka jest przesłodka:)
Dla tutorial jest mega jasny i nie jestem krawcową ale chetnie sie podejmę uszycia takiej sukienki, zwłaszcza ze tutoriali prawie nie ma, kazda mama chwali sie gotowym dziełem - wiec dzieki za to ze wrzuciłas tak dokładny opis i zdjecia - pozdrawiam
Prześlij komentarz