Obserwatorzy

środa, 15 czerwca 2011

Podróż po lesie.

Kochani, powiem tak, jest lepiej. Na razie nie piszę co, kogo i kiedy to dotyczy, za bardzo boli.


Napiszę, że próbuję by było tak jak zawsze, musi być i, żeby wróciło to, co uległo rozbiciu.

Nasze życie toczy się powolutku do przodu, tak musi być. Małe kroki, ale do przodu. Staram się, żeby atmosfera w domu była spokojna a nie napięta więc maksimum czasu poświęcam dziewczynkom.







Dzisiejszy wypad do lasu zaowocował jeżynami, z których powstał pyszny dżemik i... naleśniki obowiązkowo, które Julka i Nati wcinały aż im się uszy trzęsły.









Powstał też nowy króliczek, wracam do nich pomału bo kocham je tworzyć i każdy z nich ma w sobie cząstkę mnie..

Wklikam jeszcze kilka zdjęć i uciekam..

Postaram się w najbliższym czasie wrzucić zaległe tutki i przepisy..

Pozdrawiamy z naszej naturalnej krainy..:)

toskaniau

3 komentarze:

Paula pisze...

mmmm wszystko pyszne :) i te kropki mmmm!!! ostatnio zamówiłam kilka różnych kropkowych tkanin i czekam na przesyłkę :) mój M. chyba zawału dostanie :D hehe buziaki!

Anonimowy pisze...

z całego serca życżę aby się wszystko poskladało, będzie dobrze
śliczne masz córeczki
pozdrawiam
cieplutko
KonKata
/oby komentarz sie ukazal/

Anonimowy pisze...

Kochana wiesz wiatr w oczy też bywa ... ale my silne jesteśmy i zawsze po takich troskach słonko wychodzi. Uściski - Jola

Moje prace

Wybrane przez Was