Wakacje i torba na wakacje.

Kochani...witam i od razu dziekuje za wspaniale komentarze.. Cieszy mnie to, ze poprzednia notka okazala sie strzalem w dziesiatke i, ze tak wiele z Was skorzystalo z przepisu na drozdzowke z cynamonem..


W tej notce chce podziekowac takze wspanialej przyjaciolce.. Nailaa bo o niej mowa... urazcyla mnie wspanialym prezentem z podaj dalej.. Jest to piekny fartuszek... nastepna notka bedzie poswiecona wlasnie tej zabawie, wiec czuwajcie.. wkleje tez zdjecie mojej wygranej..


Dzis natomiast chce Wam pomachac na pozegnanie, na kilka dni wyjezdzamy do Niemiec, do lasow, nad rzeki, w gory.. W cudowne i magiczne miejsce. Nie ma tam neta, wiec uslyszymy sie dopiero we wtorek, raczej..


dzis, torba, ktora uszylam sobie na wakacje, z mysla o moich trzech dziewuszkach i o tym, ze ciagle musze miec kilka toreb, by je wszystkie pomiescic, gdy idziemy na miasto, lub gdziekolwiek.. Uszylam na tyle duza, by zmiescila wszystko a jednoczesnie nie za wielka, aby nie przeszladzala..



Torba posiada tez kieszonki w srodku, coby mozna bylo co nieco w niej znalezc..:O)










takie Yo-Yo''s..





tak wygladaja kieszonki w srodku..







a na koniec pizza..



skladniki


0,5 kg maki pszennej
15 g cukru
15 g soli,
10 g drozdzy suchych
300 ml wody (cieplej)


ciasto mieszamy w maszynie.. Gdy wyrosnie wykladamy na blache posmarowana oliwa i posypana maka..


na gorze ulozylam sos bolognese, cebule (surowa) pokrojona w krazki, cukinie w plastrach (swieza) , bazylie (swieza), sol, pieprz, ser tarkowany cheddar i mozarelle dwie, pokrojone w plastry.. Polalam oliwa z oliwek ( nie za duzo), pieklam w temp. 240 stpni C przez 30 minut.



smacznego..:O)







toskaniau...